środa, 27 listopada 2013

ŚWIĘTO PATRONALNE KSM

Ubiegły weekend był dla nas ważny, a zarazem bardzo pracowity. 23 listopada rozpoczęło się Święto Patronalne Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, które można podzielić na dwie części. I-sza to obchody związane z przyjęciem nowych członków w krąg naszego stowarzyszenia, natomiast II-ga to zaprezentowanie pracy naszego oddziału. Dla mnie te dni były naprawdę wyjątkowe, z uwagi na to, że po odbyciu warsztatów kandydackich  w końcu stałam się pełnoprawnym członkiem KSM-u :). Całym oddziałem wybraliśmy się w sobotę na galę przyjęcia członków, która miała miejsce w auli Caritasu. Tam razem z Patrycją i Hubertem ucałowując sztandar oraz odbierając legitymacje i znaczki członkowskie zapieczętowaliśmy naszą przynależność do KSM-u. Następnie udaliśmy się do Archikatedry, gdzie po wysłuchaniu homilii ks. Arcybiskupa Stanisława Budzika złożyliśmy uroczyste przyrzeczenie ślubując: 

„Uroczyście przyrzekam pracować nad sobą, aby móc całym życiem wiernie służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, czynić dobro ludziom, być dobrym członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.”


W niedzielę natomiast prężnie działaliśmy przy naszej parafii. Głównie opierały się one na zaprezentowaniu nas- była temu poświęcona wystawa, kiermaszu ciast, z którego dochód jest przeznaczony na Mikołajki dla dzieciaków oraz wyjściu do ludzi, by wzbogacić nasz oddział o nowych członków :). O 9 odbyła się Msza Święta, w której każdy miał swój udział- czytania, psalm, dary no i oczywiście schola :). Na koniec został przez nas odśpiewany
Hymn Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Po tym porannym spotkaniu z Panem Jezusem wzięliśmy się ostro do pracy. Sprzedawaliśmy pyszne ciasta (serniki, szarlotki, orzechowce, babeczki itd.)  <mniam mniam> :), w salce zainteresowane osoby zostały bardziej wdrożone w nasze działania, pokazywaliśmy im filmiki z naszych wyjazdów czy mikołajkowych przedstawień. Efektem końcowym jest fakt, iż pozyskaliśmy nowych sympatyków, zebraliśmy pieniądze na spotkanie ze Św. Mikołajem oraz oddział ma już 3 nowych zaprzysiężonych członków. Te dni były dla nas wszystkich naprawdę wyjątkowe, pokazały, że jesteśmy gotowi na nowe wyzwania :)
                                                               Weronika

poniedziałek, 25 listopada 2013

KSM w Gimnazjum

W ubiegłym tygodniu KSM-owicze  poprowadzili lekcje religii w Gimnazjum nr 3 w Lublinie w klasach pierwszych i drugich.Celinka przygotowała scenariusz lekcji, a my po odpowiednim przygotowaniu według niego prowadziliśmy zajęcia. Różne klasy, różni ludzie i mamy różne wrażenia:) Ze swojej strony mogę powiedzieć, że lekcje, na których byłam z Celinką, udały się, młodzież z nami współpracowała i chętnie włączała się do rozmów i do ćwiczeń. Podczas lekcji rozmawialiśmy o Kościele, o jego obrazie płynącym z mediów oraz o budowaniu wspólnoty. Głównym naszym celem było zachęcenie gimnazjalistów do przyjścia na spotkania KSM i opowiedzenia o Kościele z naszej perspektywy. W piątek wieczorem pojechaliśmy na Cecyliankę i razem z nami wybrało się sześć osób z Gimnazjum, mamy nadzieję, że przyjdą również na następne spotkania.

niedziela, 17 listopada 2013

Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański - tam wolność. 2 Kor 3, 17
Wylosowałam karteczkę z takim cytatem i jak ja go rozumiem? Pierwsza myśl - Pan Jezus daje wolność, tylko w Chrystusie jestem naprawdę wolna. 
Myślę, że są ludzie, którzy słysząc słowa, że Jezus daje wolność, pomyśleliby, że to nieprawda, bo jeśli jesteśmy w Kościele to mamy pełno zobowiązań, kolejnych nakazów, obowiązków, nie ma tu miejsca na wolność. Bo musimy chodzić w niedzielę do kościoła, musimy codziennie odmawiać pacierz, a jeszcze dochodzą święta, uroczystości, post w piątek, nie popełnianie grzechów, trzeba to wszystko pamiętać i to wszystko robić. To są obowiązki, nakazy to nie jest wolność.
A jednak "gdzie jest Duch Pański - tam wolność". Tylko w Chrystusie jesteśmy naprawdę wolni, tu odkrywamy prawdę, a prawda nas wyzwala. Trzebaby wyjść od odpowiedniego zdefiniowania wolności(w duchu personalizmu chrześcijańskiego). Nie będę o tym tutaj pisać. Chcę napisać-to co dla mnie jest ważne- wierząc, kochając Boga jestem wolna, zachowywanie nakazów, obowiązków wypływa z wiary, z miłości. Nie czuję się uwięziona z tego powodu, że wierzę, przeciwnie mam wolną wolę i mam możliwość podejmowania decyzji; decyzji, które mogą prowadzić do dobra.

sobota, 9 listopada 2013

Wczoraj na naszym spotkaniu odbyły się wybory do kierownictwa oddziału.
Przedstawiam nasze nowe kierownictwo:
Prezes: Marcin Dudkiewicz
Zastępca prezesa: Wiktor Słomka
Skarbnik: Agata Gnaś
Sekretarz: Remigiusz Kowalczyk
Zastępca sekretarza: Weronika Różycka

Nowemu kierownictwu bardzo serdecznie gratuluję i życzę dużo siły i wytrwałości oraz wielu pomysłów podczas Waszej dwuletniej pracy:)






wtorek, 5 listopada 2013

Kilka słów o nas
Wybrane odpowiedzi na pytanie, w co lubimy się ubierać. Który wariant jest Wam bliski?
ždziewczyna 
sukienka+baleriny jeansy,

žszeroki top i trampki 
T-shirt i spodnie

žchłopak
žmarynarka
ždres
žspodenki, koszulka
žElegancko
I jeszcze króciótka o SŁOWACH
žUlubionych:
žChillout
ž piłka
ž KSM
žPrawda
žI tych, których nie lubimy
žwulgaryzmy 
Przekleństwa usłyszane z ust kobiet
žpewne komplikacje imion i nazwisk
ž śmieć
ž nie
ž sztos

niedziela, 3 listopada 2013

Jezus spojrzał na nich i rzekł: "U ludzi to nie możliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe." Mk 10,27

U Boga wszystko jest możliwe, myślę, że te słowa powinny nam towarzyszyć zawsze i wszędzie. Często, jak nie codziennie zmierzamy się z sytuacjami, kiedy nie wiemy co robić, kiedy nie mamy już pomysłów, jak sobie poradzić z daną sytuacją,  wydaje nam się, że już nic nie możemy, że kompletnie nie mamy wpływu. Jednak zawsze jest coś co możemy zrobić. Zawsze w każdej chwili, w każdej sytuacji możemy się pomodlić. I nie zapominajmy o tym. Myślę, że zdarza nam się modlić w wielu intencjach- o zdrowie, o Zbawienie, o pokój, o takie powiedzmy standardowe intencje. A zapominamy o modlitwie, w każdej sytuacji. Powód tego, może być taki, że nie dopuszczamy Pana Boga do wszystkich sfer naszego życia. Niektóre z nich są tylko nasze, to nasza sprawa, Pana Boga lepiej w to nie mieszać. Nie robimy tego, bo nie chcemy, bo się boimy, bo nie wiemy, że tak można. A przecież Jezus na nas czeka. Dlaczego nie modlimy się o wszystko, dlaczego niektóre sfery zamykamy przed Bogiem.To każdy sam musi się nad tym zastanowić, zauważyć to.

Naprawdę spróbujcie włączyć Boga w każdą chwilę życia, oddawać Mu wszystko, naprawdę wszystko. To, żeby zdążyć na autobus, to żeby udała się rozmowa z kimś ważnym, to żeby ktoś nam nie odmówił, żeby sprawić komuś radość, żeby dobrze wybrać szkołę, żeby udał się koncert, na który brakuje pieniędzy, żeby komuś przebaczyć,  o pomoc w walce z tym konkretnym grzechem. O to żeby nie zaspać, o to, żeby mieć dobrego męża, chłopaka, dziewczynę, żeby rozeznać swoją drogę, w sytuacjach trudnych, niemożliwych, skomplikowanych,, o to gdy zupełnie nie wiem, jak się zachować i co powiedzieć. Naprawdę o wszystko, to można napisać wszystko.
Ja pamiętam moje modlitwy w liceum do św. Judy Tadeusza, żeby nie zapytał mnie nauczyciel lub żeby nie sprawdził wypracowania, o pieniądze na koncert KSM, o konkretny znak co mam robić.

Bo u Boga wszystko jest możliwe, musimy się na to otworzyć, porostu w to uwierzyć:)
Wystarczy uwierzyć:)

sobota, 2 listopada 2013

A już wkrótce pojawią się nazwiska pierwszych kandydatów, planujcie sobie tak piątek aby być na wyborach