poniedziałek, 9 września 2013

 Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu.  Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Mt 5, 15-16

Dziś wylosowany fragment - często pojawia się on w różnych rozważaniach, raczej każdy go słyszał. Co można o nim napisać, wydaje się być bardzo prosty i dobrze znany. Myślę sobie, że to jest dobre słowo w obecnym czasie, gdy część osób właśnie rozpoczyna nowy rok szkolny, zwłaszcza gdy to jest nowa szkoła. W nowej szkole nie wolno zapomnieć kim jesteśmy, nie można utracić siebie i tego co wierzymy, też trudniej - nie możemy ukrywać tego w co wierzymy, mamy się tym chwalić.
Te słowa są wezwaniem do tego, żeby świecić, żeby błyszczeć, żeby być widocznym. Mamy pokazywać to co mamy najlepszego. Jednak, gdy to nam się uda, nie możemy sobie przypisywać jakiś zasług czy pochwał. Przez nasze dobre uczynki ludzie mają chwalić Pana Boga. Czyli stajemy się wizytówką Boga, mamy błyszczeć Jego światłem. Jednym słowem musimy błyszczeć:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz