wtorek, 10 czerwca 2014

Kontrowersje wokół Św. Jana Pawła II

W piątek 06.06 Wiktor i Remek przygotowali spotkanie dotyczące Św. Jana Pawła II i krytyki, która spłynęła na jego osobę. Głównym punktem programu była dyskusja pomiędzy "oskarżycielami" i "obrońcami" świętego, której celem było wprowadzenie niezbędnych
w każdej wspólnocie elementów, a mianowicie refleksji i wyrażania swoich poglądów. Sądząc po jej (dyskusji) przebiegu, osiągnięto założony cel, a "obrońcy" Papieża z Polski  ten spór wygrali (być może ze względu na fakt, że krytyka JP II nie została jak dotąd podparta faktami).

środa, 21 maja 2014

Sztuka konwersacji




W ubiegły piątek, tj. 16.05, Agata i Weronika przeprowadziły dla nas spotkanie o tym, w jaki sposób skutecznie przekazywać informacje innym.
Tematyka spotkania opierała się na następujących zagadnieniach: jak mówić, aby trafić do słuchacza; jak słuchać,aby nie sprawiać wrażenia znudzonego
i niezainteresowanego, czy też jak ważne są konstruktywna krytyka
i precyzyjne pochwały. Warta uwagi jest zwłaszcza niewerbalna część komunikacji, która, jak podają "amerykańscy naukowcy",
stanowi nawet jej 70%. Spotkanie to zwieńczone zostało nową dla nas, świetną grą (czyżby rodziła się dobra tradycja?): pojedynku na pytania
między dwoma zmieniającymi się osobami, których treść związana
jestz wyimaginowaną sytuacją, np. w sklepie mięsnym, lub w kostnicy;
ta, która nie jest w stanie zadać nowego pytania bez uniknięcia wybuchu śmiechu, odpada (nie potrafię lepiej tego wytłumaczyć ;) ). Dziewczynom serdecznie dziękujemy za przeprowadzone spotkanie,
a zwłaszcza za przekonanie co niektórych o sile rozmowy w cztery oczy ;)

PS Będąc przy temacie komunikacji interpersonalnej chciałbym przypomnieć znane-nieznane powiedzenie: Jeśli mowa jest srebrem, a milczenie złotem, to słuchanie jest platyną.

PPS Wrzucam też kilka linków przydatnych szczególnie nieobecnym, ale też chcącym pogłębić swą wiedzę w tym temacie:

sobota, 3 maja 2014

Gra terenowa


W piątek 02.05 odbyło się nietypowe spotkanie naszego oddziału, gdyż Ania Kacka przygotowała dla nas fascynującą grę terenową. Na początku tej zabawy zostaliśmy w świetny i zupełnie przypadkowy sposób podzieleni na trzy grupy, a następnie w naszej salce musieliśmy odnaleźć szyfr rzymski, który Ania wcześniej dla nas schowała .Później każda grupa otrzymała jednakowy dla wszystkich zespołów zbiór 4 zadań, które należało wykonać, aby ukończyć grę, lecz dla każdej z drużyn kolejność tych zadań była różna. Misje, które przygotowała dla nas Ania, to: 1) Wypiszcie 50 powodów, dla których warto się uśmiechać; 2) Zapytajcie 5 napotkanych osób o powód, dla którego warto być optymistą; 3) Przekażcie wiadomość o tym, że warto się uśmiechać, jak największej liczbie osób; 4) Odmówcie jeden dziesiątek różańca pod figurą Matki Bożej na terenie naszego kościoła. Zaś sam szyfr rzymski posłużył w tej zabawie do zakodowania miejsca, w którym zadania te miały zostać wykonane (figura Matki Bożej, plac pod wieżowcami, deptak, ul. Medalionów). Choć część drużyn ukończyła grę wcześniej, a część później (odnotujmy, że zwycięską drużyną dowodziła Agata Gnaś), każdy zasłużył na ogromne brawa, ponieważ mimo dość wysokiego poziomu trudności przygotowanych zadań, każda z grup ukończyła grę w czasie poniżej 1 godz.  Aby jeszcze lepiej rozpocząć Maj, a więc miesiąc szczególnie poświęcony Marii, spotkanie zakończyliśmy wspólnie odmówionymi Nieszporami, a także Apelem Jasnogórskim pod figurą Matki Bożej. Szczególne podziękowania należą się Ani, dzięki której spotkanie to było wyjątkowe na tle tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni :)

Aniu, dziękujemy xD











Spotkanie przedkanonizacyjne


W piątek 25.05 z okazji zbliżającej się kanonizacji dwóch wielkich postaci nie tylko Kościoła, lecz także całego świata, a mianowicie papieży Jana XXIII i Jana Pawła II, obejrzeliśmy film pt.: "Jan XXIII - Dobry Papież". Wybór filmu był nieprzypadkowy, gdyż w porównaniu z biografią polskiego świętego, życiorys i działalność św. Jana XXIII nie jest powszechnie i zbyt dobrze znana. Zazwyczaj wiemy o nim tylko tyle, że na tron Piotrowy został powołany będąc już w podeszłym wieku, miał być tylko chwilowym namiestnikiem św. Piotra, lecz zrobił wszystkim na złość i zwołał Sobór Watykański II. W tym miejscu chciałbym zakończyć wstęp do właściwej części tego posta, tj. do biografii (1 i 2) Jana XXIII i do filmu (1 i 2) o jego życiu.


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Pomoc (przed)świąteczna


Tydzień temu, w Wielką Sobotę, (tj. 19 kwietnia), zorganizowaliśmy kolejny etap cyklicznej akcji pt.: "Pomoc Przedświąteczna". Dla osób, które takiej pomocy potrzebują, udało nam się zebrać blisko 10 000 zł, a także wieeelką górę artykułów spożywczych. Część pieniędzy przeznaczyliśmy na Biedronka-shopping, z którego wróciliśmy z dwoma wyładowanymi po brzegi wózkami zakupów (filmik wkrótce). Dzięki ludziom dobrej woli udało się nam zmontować 61 paczek, z których około połowa musiała zostać zapakowana w podwójną reklamówkę. Część toreb  nie wytrzymało po prostu dobroci ludzkich serc, którymi były wypełnione i pod których ciężarem pękały. Aby przygotować tę akcję, pracowaliśmy przede wszystkim wytrwale i momentami ciężko, lecz, co najważniejsze, z ogromną dawką energii i entuzjazmu (dla nas to akurat nic nowego ;) ). Większość z nas poświęciła mnóstwo swojego cennego czasu, gdyż najwytrwalsi spędzili tego dnia około 8 godzin uczestnicząc w zbiórce, jednak nie było wśród nas osoby, która nie byłaby szczęśliwa z tego, co udało się nam osiągnąć. Wszystkim, którzy włączyli się tego dnia w naszą wspólną akcję w imieniu kierownictwa, lecz przede wszystkim w imieniu obdarowanych, z całego serca dziękuję. Byliście wspaniali xD





Aktualizacja:


piątek, 18 kwietnia 2014

Droga Krzyżowa na Majdanku

    11 kwietnia, już po raz 15 na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku odbyła się droga krzyżowa. Wzięły w niej udział około dwa tysiące lublinian w tym nasz cały odział wraz z księdzem asystentem. Razem z nami modliła się także 150- osoba grupa młodzieży ukraińskiej. 
   Przy poszczególnych stacjach były puszczane nagrania ludzi, którzy wypowiadali się na temat tego, co przeżywali będąc więźniami Majdanka. Ich wyznania były bardzo poruszające. Krocząc od stacji do stacji można było poddać refleksji własne życie i jego doświadczenia. To wydarzenie było bardzo trafnym połączeniem tego miejsca- jako symbolu cierpienia i męki a tym co przeżywał Pan Jezus krocząc na Kalwarię.
"
… wybierając, na wzór Jezusa, drogę krzyżową, pamiętaj… Jezus nie wybrał tej drogi dla krzyża postawionego na Golgocie… On ją wybrał dla ludzi, stojących przy drodze… Wybrał ją dla Ciebie!"

Misterium Męki Pańskiej

W Niedzielę 13.04, tuż po mszy wieczorowej, wystawiliśmy w kościele pw. Miłosierdzia Bożego inscenizowaną Drogę Krzyżową. Misterium to składało się z dwóch części (fragmenty filmu "Pasja" Mela Gibsona + krótkie scenki). Zrealizowanie naszego projektu było możliwe jedynie dzięki połączeniu sił członków KSM-u "Misericordia", Oazy, Liturgicznej Służby Ołtarza, sióstr zakonnych (s. Noela i s. Maristella), a także pana Piotra Popiela (któremu zawdzięczamy uratowanie oprawy muzycznej misterium) i pana Stasia (który pomógł nam przygotować ogromny krzyż). Reżyserem tegorocznej wersji misterium był Marcin Dudkiewicz, który wykazał się niespotykaną wręcz dozą cierpliwości, opanowania, kreatywności i pracowitości. Do wydarzenia tego przygotowywaliśmy się przez 7 kolejnych prób. I choć nie było ich zbyt dużo, to wszyscy zdołali opanować swoje role do tego stopnia, że zgromadzona publiczność, nie mogąc ukryć swego podziwu dla aktorów i ekipy współpracującej przy produkcji tego wydarzenia, nagrodziła nas gromkimi brawami. Po spektaklu jedna z polonistek pracujących w lokalnym gimnazjum nr 3 osobiście przyszła do zakrystii księży, aby pogratulować aktorom świetnie zrealizowanego przedsięwzięcia i zaprosić nas na przyszły rok do wystawienia misterium we wspomnianym już gimnazjum. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć zza kulis i nie tylko (w oczekiwaniu na film z tegorocznej Drogi Krzyżowej), a także link do filmiku, na którym utrwalona została nasza poprzednia Droga Krzyżowa (z 2012 r.). Chciałbym w tym miejscu w imieniu całego kierownictwa KSM "Misericordia" podziękować każdemu, kto przyczynił się do powstania Misterium Męki Pańskiej (a w szczególności p. Piotrkowi Popielowi).
Bóg zapłać :)




















wtorek, 1 kwietnia 2014


28 III 2014r. Celina poprowadziła spotkanie o Bogu, człowieku, ich obrazie i relacjach między nimi. Rozmawialiśmy m.in. o podobieństwach między Bogiem i człowiekiem, o śmierci Boga na krzyżu i jej znaczeniu, a także o tym, jak relacje człowieka z Bogiem wyglądać powinny. Rozważaliśmy również fragment Ewangelii wg. Św. Jana, w którym to padają dwa słowa , których brakuje w pozostałych trzech Ewangeliach, a które wypowiedział Piłat: "Oto Człowiek" (Jan, 19,5). Słowa te pokazują, że Piłat, tak jak faryzeusze, nie uwierzył w Boga, którego miał osądzić, lecz jednocześnie nie widział w Nim niczego, co skazywałoby Go na śmierć, a co faryzeuszom tak bardzo przeszkadzało. Piłat symbolizuje również każdego człowieka, w którego rzeczywistości nie ma miejsca na Boga, a który nie dopuszcza do siebie myśli, że musi w Jezusa uwierzyć i nie może w Niego wątpić, bo On przyszedł go (nawet gdyby był jedynym człowiekiem na świecie) zbawić i za niego umarł. Nie możemy być jak Żydzi, którzy wierzą tylko w znaki dane od Boga, ani jak Grecy, którzy wierzą tylko w to, co potrafią zrozumieć. W Boga da się uwierzyć tylko wtedy, gdy zobaczymy Go skatowanego, kroczącego wytrwale obok nas. Szczególnie polecam w tym miejscu internetowe rekolekcje OP Adama Szustaka, spośród których wysłuchaliśmy jednego odcinka  podczas tego spotkania:
http://www.stacja7.pl/article/2960/Oto+Cz%C5%82owiek!+Odcinek+6.+Stacja+V%3A+Oto+cz%C5%82owiek/58 . Za kolejne, świetnie przeprowadzone przez Celinę spotkanie serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich obecnych na tym spotkaniu ksmowiczów.


21 III 2014r. Remek (Ja :) ) przeprowadził swoje pierwsze w życiu spotkanie. Tematem tego spotkania była szeroko rozumiana (choć coraz częściej nieobecna) solidarność społeczna. Na spotkaniu tym omawialiśmy najważniejsze punkty wywiadu udzielonego przez prof. Marcina Króla (wywiad). Opowiadał on o idei wolności, na której skupili się politycy "Solidarności" (pomijając jednocześnie równie ważną ideę solidarności społecznej), o pułapkach kapitalizmu i american dream'u, a także o tym, dlaczego filozofia (a więc stawianie sobie pytań o sens życia i jego kształt) została wyparta przez poradniki dostarczające gotowych rozwiązań i o niebezpieczeństwach z tego płynących. Temat spotkania (a w szczególności wywiad) do najłatwiejszych niestety nie należał, jednakże jako jego (moje :) ) pierwsze spotkanie zostało ocenione całkiem dobrze. Dziękuję w tym miejscu wszystkim obecnym na spotkaniu ksmowiczom za wyrozumiałość :)

Muzyczna Droga Krzyżowa - Pasja w dźwiękach


14 III 2014r. w kościele garnizonowym przy Al. Racławickich, odbyło się kolejne już nabożeństwo wielkopostne, pt. "Przez swój krzyż Pan dał nam nadzieję". Była to droga krzyżowa prowadzona przez zespół PANdamusic. Na niezwykłą koncepcję tego nabożeństwa złożyły się: muzyka (jazz/soul + gitarowe riffy), wizualizacje (projekcja szkiców w minimalistyczny sposób przedstawiających  tematy kolejnych stacji), a także rozważania przygotowane przez ks. Adama Baba. Całość stworzyła idealne tło dla silnego przeżycia i kontemplacji tego nabożeństwa.

PASJA W DŹWIĘKACH - PANdamusic

środa, 5 marca 2014

Świadectwo o. Maćka


W piątek, 28 lutego, na prośbę i zaproszenie Agaty, odwiedził nas redemptorysta o. Maciek, (czytaj więcej: redemptoryści), . Jako człowiek niezwykle skromny i ze sporym bagażem doświadczeń, podróżuje po Polsce, aby głosić świadectwo swojego życia i nawrócenia, a poprzez to nauczać ludzi, jak wielka jest miłość Boga wobec każdego z nas, nawet wobec największego grzesznika, do których o. Maciek sam siebie zalicza.

Spotkanie, które przeprowadził, miało formę luźnego wykładu, tak, abyśmy mogli z nim swobodnie porozmawiać i zadać nurtujące nas pytania.

Na początek opowiedział nam historię swojego życia i przemiany: od wiecznego balangowicza, który z lekką ręką wydawał kieszonkowe na imprezy, poprzez zakład z Bogiem odnośnie poprawkowej matury, do której miał przystąpić i seminarium, do którego miał wstąpić, jeśli tylko Bóg pomoże mu zdać. Kto wygrał ? Myślę, że udzielanie odpowiedzi na to pytanie jest zbędne ;)

Wśród tematów, które poruszył, wymienić należy m.in. wspólnotę i jej rolę, czy też Boży plan i pomoc. Omawiając rolę wspólnoty przypomniał nam, że w niej szczególnie człowiek ma szansę osiągnąć zbawienie, gdyż jest to grupa ludzi, która wzajemnie się wspiera (wsparcie duchowe - zbiorowa modlitwa w intencji problemów drugiego człowieka, dobre słowo, etc.), w której ludzie, tak słabi w pojedynkę, stają się nie do pokonania jako wspólnota. "Bo gdzie dwóch lub trzech jest zebranych w moje imię, tam jestem wśród nich" (Mt 18, 20). Kolejnym ważnym punktem spotkania z o. Maćkiem był plan, który Bóg ma dla każdego z nas i tylko od nas zależy, czy zaufamy mu na tyle, aby ten plan zaakceptować i zacząć realizować. Bo Bóg, jako ten, który zna nas najlepiej, znając nasze problemy, wady i obawy, ale przede wszystkim pragnienia, zalety i siłę naszego charakteru, doskonale zaplanował ścieżkę Twojego i Mojego życia, abyśmy w pełni mogli zrealizować nasz potencjał. Natomiast co do pomocy, którą Bóg chce zaoferować każdemu z nas, powiedział, że jest to pomoc od zaraz, lecz w naszych prośbach skierowanych ku niemu powinniśmy skupić się na tym, czego naprawdę potrzebujemy, co jest wartościowe i potrzebne nam w wymiarze duchowym, nie zaś materialnym.

O. Maciek był zdumiony faktem, że traktujemy wspólną modlitwę jako coś normalnego, co jeszcze parę (paręnaście?) lat temu uważał za co najmniej dziwne i był wdzięczny, że zechcieliśmy go tak serdecznie przyjąć (choć niektórzy z nas byli dość sceptycznie nastawieni wobec jego osoby, co nie powinno dziwić, zważywszy na niesamowitą przemianę ducha, którą przeszedł) ;)

Za zorganizowanie spotkania ze wspaniale zmienionym pod wpływem samego Boga człowiekiem, jakim niewątpliwie jest o. Maciek, serdecznie dziękujemy Agacie :)

piątek, 28 lutego 2014

Przeszkody małżeńskie

                                       Małżeństwo




W piątek 21 Lutego Ksiądz Tomek przeprowadził dla nas spotkanie dotyczące, jak podpowiada tytuł tego posta, małżeństwa, a także przeszkód, które uniemożliwiają przyjęcie tego sakramentu, bądź są niezawodną podstawą do jego rozwiązania (w świetle prawa kanonicznego).

Na początku dyskutowaliśmy więc o naszym ideale małżeństwa i małżeńskiej miłości, by następnie przejść do tematyki przeszkód, stojących na drodze do zawarcia tego świętego związku.

Przeszkody małżeńskie, cz.1
Przeszkody małżeńskie, cz.2

Jak się okazuje, przeszkód tych jest aż 12 i choć część z nich skazuje miłość dwojga ludzi na niepowodzenie od razu, to niektóre (a wśród nich przeszkoda przyzwoitości publicznej, występku, czy też niemocy płciowej), stanowią podstawę do stwierdzenia nieważności małżeństwa nawet po ślubie. W tym przypadku uznaje się, że małżeństwo zostało zawarte nieważnie (bezprawnie).

Księdzu Tomkowi dziękujemy raz jeszcze za poruszenie tej ważnej, lecz czasem nieznanej nam problematyki :)

Czy łatwo jest być szczęśliwym ?



W piątek 14 Lutego spotkanie poprowadziła Celina, która jako przyszła psycholog, przeprowadziła bardzo interesujący i pouczający eksperyment, w którym wszyscy wzięliśmy udział. Doświadczenie to polegało na tym, że wszyscy, po kolei, wywoływali w sobie sztuczny śmiech.  Jak się okazało, jest to świetna metoda, aby poprawić nasze samopoczucie i zmniejszyć poziom stresu codziennie nam towarzyszącego, szczególnie, że śmiech sztucznie wywołany po krótkiej chwili bez trudu zamienił się w ten prawdziwy.

W późniejszej dyskusji płynnie przeszliśmy od pytań o to, czym jest dla nas szczęście i czy łatwo być szczęśliwym, do tematu błogosławieństw. Tę część spotkania rozpoczęliśmy kalamburami, w których do odgadnięcia była treść ośmiu błogosławieństw, które Pan Jezus przekazał nam podczas Kazania na górze (Mt 5,1 – 7,28). Dzięki tej zabawie dowiedzieliśmy się, że należy ciągle się uczyć, także, a może przede wszystkim, Biblii (no dobra, to zadanie było po prostu trudne ;) ).

Ostatnim naszym zadaniem było zgłębienie i streszczenie pozostałym KSM-owiczom fragmentu orędzia Papieża Franciszka, który poprzez nie chce przygotować nas do obchodów kolejnych, XXIX Światowych Dni Młodzieży (w 2014r.), którego motto to: Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Orędzie Papieża Franciszka

Dzięki temu spotkaniu doceniliśmy rolę, jaką odgrywać powinien śmiech w naszym życiu, a także dowiedzieliśmy się, że aby osiągnąć szczęście, należy wybrać dla siebie (przynajmniej) jedną z 8 dróg (kluczem do nich jest treść błogosławieństw). 
Celinie dziękujemy za świetnie zorganizowane i przeprowadzone spotkanie :)
Dzięki temu spotkaniu doceniliśmy rolę, jaką odgrywać powinien śmiech w naszym życiu, a także dowiedzieliśmy się, że osiągnięcie szczęścia wcale trudne nie jest (gdy naszym kluczem do szczęścia jest treść błogosławieństw).
Celinie dziękujemy za świetnie zorganizowane i przeprowadzone spotkanie :)

poniedziałek, 3 lutego 2014

Podczas trwającego karnawału bawiliśmy się na balu przebierańców. Oto króciutka relacja:)

Bal przebierańców
Aula przy naszym kościele
Ludzie, którzy przygotowali bal i na nim się bawili

Ksm-owicze
Atrakcyjny wygląd:)bardzo ciekawe przebrania
Ruch Światło- Życie
s.Noela - przewodnicząca jury
Aktywna młodzież, której się chce
Wyśmienita zabawa
fAjna muzyka
Łakocie - ciasta, paluszki, napoje
Odprężenie, dobra zabawa
Wybór Króla i Królowej balu
sYmpatyczne towarzystwo
Przepraszam za brak jakiejkolwiek aktywności w ostatnim czasie. Postaram się to troszeczkę nadrobić. Nasi KSM-owicze właśnie wrócili z wyjazdu w góry niedługo, mam nadzieje, pojawią się zdjęcia i relacja z pobytu w Krynicy.

niedziela, 12 stycznia 2014

A my, którzy jesteśmy mocni [w wierze], powinniśmy znosić słabości tych, którzy są słabi, a nie szukać tylko tego, co dla nas dogodne.  Niech każdy z nas stara się o to, co dla bliźniego dogodne - dla jego dobra, dla zbudowania.  Rz 15, 1-2

Kilka słów na ten tydzień z Listu do Rzymian. Mam nie myśleć tylko o sobie, ale zobaczyć obok siebie bliźniego i gdy jest taka potrzeba pomóc Mu. Odczytuję to w taki sposób, że teraz, gdy zbliża się sesja, wszystkie zaliczenia i kilka prac do napisania, włącznie z pracą licencjacką, oprócz tego inne obowiązki i wydaje się, że nie mam na nic czasu, to nie mogę skupiać się tylko na sobie. Może jest ktoś obok mnie, kto mnie potrzebuje. Tylko nie po sesji, gdy będzie luźniej, ale właśnie teraz. Mogę pomyśleć, teraz nie mogę Ci pomóc, to MI nie pasuje, nie mam na to czasu, przyjdź później. Z Ewangelii płynie jednak inna myśl -zostaw to co, robisz, jeszcze zdążysz to zrobić,lub to nie jest teraz takie ważne, a pomóż, ratuj człowieka obok. I to nie ze względu na siebie, ale dla jego dobra.Zrezygnować z siebie na rzecz innej osoby.
 Trzeba rozstać się z myśleniem tylko o sobie.
Spotkanie w piątek
Po spotkaniu znamy, przynajmniej te podstawowe, role w grupie. Nauczyliśmy się ich podczas robienia sałatki.  Już wyjaśniam, o co chodzi. Warsztaty przygotował i poprowadził Wiktor. Naszym zadaniem było przygotować sałatkę owocową, jednak wcześniej Wiktor przydzielił nam pewne role, zadania, które znaliśmy tylko my. I tak wśród nas był lider, szara myszka, kozioł ofiarny, "przeszkadzacze", pracownicy. Pozostali mieli albo zawiązane nogi, albo zawiązane ręce, albo oczy, inni mieli do dyspozycji tylko jedną rękę. Byli też tacy, którzy nas obserwowali i na karteczkach zapisywali, w sumie głównie to, co było źle, choć jakieś pozytywy też się znalazły:) 
Przygotowanie sałatki poszło nam bardzo sprawnie i prawie bezproblemowo:) Były moment, gdzie trzeba było ratować naszą sałatkę lub chronić ją przed różnymi niechcianymi dodatkami:) Ale po podsumowaniu warsztatów-wypisaniu cech poszczególnych ról w grupie, bardzo przyjemnie było tę sałatkę zjeść:)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił jąMt 13, 45-46

Od dwóch, czy trzech lat na początku roku, po modlitwie, losuję fragment Pisma Świętego, który ma być takim mottem na najbliższy rok. Zawsze wpisuję te słowa na pierwszą stronę mojego kalendarza. W tym roku jest to powyższy wers z Ewangelii wg św. Mateusza. Na początku pomyślałam sobie, że to chyba nie ten fragment, że się pomyliłam przy losowaniu karteczki z fragmentem Pisma Świętego. Jakoś mi te słowa nie pasowały, tak po mojemu chciałam czegoś innego, bardziej pasującego. Ale podczas sobotniej adoracji dotarło do mnie, że to jednak te słowa, te specjalnie dla mnie na ten rok:)



Pewnie rozważanie ich, odnajdywanie sensu, znaczenia do mojego życia będzie różne w zależności od wielu różnych sytuacji. Ale obecnie odczytuje je jako szukanie i wybieranie w życiu tego, co jest najważniejsze. A gdy znajdę to co jest ważne, najważniejsze, to abym nie zawahała się zrezygnować z tego, co mnie dotychczas otacza. Rezygnować z tego, co mam na rzeczy tego, co będzie cenniejsze.

A Wy jak tam, zaglądacie czasem do Pisma Świętego?:)

niedziela, 5 stycznia 2014

W piątek na spotkaniu salka KSM zamieniła się w manufakturę i jak to mówił ks. Tomek pakowaliśmy zioło.:) Efekty naszej pracy będą widoczne jutro na Mszach Świętych. A dokładnie to w czterech zespołach do małych woreczków pakowaliśmy kadzidło i kredę:) Aby mieć więcej chęci i energii, w trakcie pracy s. Noela przyniosła nam ciastka:) Praca choć łatwa, niektórym dała się we znaki (np. ból kciuków):), a efektem ubocznym jest brudny dywan (a dopiero było sprzątane przed Świętami).:)