poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Relacje i opinie po naszym wyjeździe.

Jak już prawie wszyscy wiedzą, nasz wyjazd wakacyjny 2010, przeszedł do historii (ale mam nadzieję, że będzie przynajmniej trochę zachowany w naszych wspomnieniach, zdjęciach, relacjach itp., ale przede wszystkim w nas - przynajmniej odrobinę nas ten wyjazd zmienił, ubogacił. Każdego na pewno w sposób tylko i wyłącznie dla niego przeznaczony i osobisty, czasami także osobliwy:p).




Próbując utrwalić ten wyjazd na blogu zamieszczane zostaną nasze relacje, opinie itp. związane właśnie z tym wyjazdem.






Pierwsza o naszym wyjeździe wypowiedziała się Kasia:

"Nasz ksmowski wyjazd pod namioty był dla mnie pewnym przełomem, a jednocześnie dopełnieniem mojej wiary i mojego życia. Każde jedno, nawet najmniejsze wydarzanie, najkrótsza chwila były dla mnie bardzo istotne i zwyczajnie piękne. Piękne jest po prostu to, że byliśmy tam razem i wspólnie mogliśmy poznawać Boga. To na pewno nie przypadek, że akurat ja i Ty i każda jedna osoba, zdecydowaliśmy się spędzić te 7 dni na ksmowskim wyjeździe. Piękny był także deszcz, który choć niejednokrotnie pokrzyżował nam plany, na pewno był potrzebny. Należał on po prostu do genialnego planu Boga, jaki obmyślił sobie na ten wyjazd. Chciałabym przy tej okazji, mając nadzieję, że ktoś z Was to przeczyta:) podziękować Wam, podziękować każdemu z osobna za to, że po prostu jesteście. Dziękuje przede wszystkim Bogu za Jego genialny plan, za jego miłość i za pomoc w podjęciu decyzji dotyczącej mojej obecności na tym wyjeździe. Dziękuje ks.Bartkowi za wszelkie słowo, które do nas skierował i za radość jaką wnosił swoją obecnością:) Nie wiem, czy potraficie sobie wyobrazić jakie to wszystko było dla mnie ważne, dlatego jeszcze raz wszystkim dziękuje i przepraszam, że tle miejsca zajął mój wywód;)"









Ta relacja przynajmniej po trosze przybliża, osobom nieobecnym przeżycia jakich można było doznać na tym wyjeździe, a osobom, które zaryzykowały wypad pod namioty, może przypomnieć to co się ostatnio działo:P.



W najbliższych dniach następne relacje ( jeśli ktoś chciałbyś się czymś podzielić na blogu - a propos wyjazdu, albo nie - niech piszę na maila albert1991@poczta.fm). Niedługo również, bardzo wyczekiwane i upragnione zdjęcia znajdą się na blogu.


Pozdrawiam i zachęcam do komentowania( na pewno osobom, które się wysiliły i poświęciły swój czas, żeby coś "naskrobać" miło będzie zobaczyć, że ktoś to czyta i ma jakies przemyślenia na ten temat).

1 komentarz:

  1. dołączam się do podziękowań Kasi ;))
    apropos wyjazdu to ciężko będzie o nim zapomnieć... ;D

    OdpowiedzUsuń